Do napisania tego postu zachęcił mnie trend sezonu, który zrobił błyskawiczna karierę czyli "Fluo". Objawia się nam we wszystkim - ubraniach, dodatkach, kosmetykach. Jeżeli o tych ostatnich mowa to na prowadzenie wychodza oczywiście lakiery do paznokci. Osobiście nie przepadam za jaskrawymi kolorami chociaż jestem je w stanie znieść jeżeli chodzi o odzież, zdecydowanie nie jestem natomiast fanką rewolucji na paznokciach.
Po przejrzeniu różnych wersji żywych kolorków przeróżnych lakierów postanowiłam że wybiorę jednak coś ze starszych, spokojniejszych hitów - poniżej propozycje z Chanel (bo kolory z tej firmy są naprawdę piekne) i podobne, bardziej korzystne cenowo :)
A tutaj równie piękne kolorki a co najważniejsze trwałe lakiery ze sprawdzonego przeze mnie Inglota (niestety coraz rzadziej dostępnego) :
A mi sie tam lakiery fluo podobają, żółciutki i pomarańcz są naprawdę super!
OdpowiedzUsuńBrązowego muszę spróbowac, wygląda przyjemnie. A Inglot rzeczywiście jest niczego sobie.
OdpowiedzUsuńA moim ulubionym i tak zawsze jest wiśniowo bordowy, niezależnie od jakiegokolwiek trendu :).
OdpowiedzUsuń