poniedziałek, 23 maja 2011

Kenzo Bags 2011 czyli bukiet w torebce

Rzadko sama pozwalam sobie na kupno naprawdę kolorowej torebki, trzymam się raczej stonowanych odcieni, które na upartego mogą pasować do wielu zestawów na codzień. Prawdopodobnie bierze się to stąd że bardzo lubię prosty, dość minimalistyczny styl który charakteryzuje m.in. brak biżuterii na codzień, brak wszelakiej maści przypinek, klamerek itp. na torbach oraz brak mebli w mieszkaniu ...
Mimo to uwielbiam kolory a najlepiej mieszankę wielu kolorów naraz czyli coś z czym spotykamy się zazwyczaj w przypadku tęczy lub obrazów Chagalla :). Rzadko mogę zaakceptować takie mieszanki na odzieży lub dodatkach jednak torebki-cuda pokazane przez Kenzo jako propozycje wiosna/lato 2011 wyjątkowo pozytywnie mną wstrząsnęły a nawet wprawiły w zachwyt. Torebeczki wyglądają bosko, tajemnica piękna tkwi pewnie w wyszukanym wzorze oraz w ich niewielkim rozmiarze.
Nieodparcie przywodzą mi one na myśl perfumy Kenzo Jungle, namiętnie kiedys przeze mnie stosowane aż do bólu głowy :).



                                                                          Photos : Kenzo


 

2 komentarze:

  1. Fajny, przejrzysty blog, zapowiada się ciekawie. A torebki rzeczywiście śliczniutkie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne wzory, takie "bajkowe", chociaż pewnie mają cenę za którą bym ich nie kupiła :P

    OdpowiedzUsuń